czwartek, 21 lutego 2013

Zielona czapeczka

Wszystko zaczęło się od małych kolorowych kwadracików, które można
połączyć ze sobą w dowolny sposób. Wszystko zależy od wyobraźni..
Przy okazji można wykorzystać resztki włóczek, które zawsze po pewnym
czasie "sweterkowania" gromadzą się gdzieś w szufladzie.

Jak już okazało się że pamiętam jak się jej robi na szydełku



Szybko pojawił się pomysł jak je wykorzystać.
Dorobiłam tylko za pomocą półsłupków i słupków górę "na okrągło"
a po połączeniu wszystkiego powstała taka oto czapeczka:)



.....
pod kolor do mojej nowej torebki:D



Teraz zainspirowana tymi kolorowymi, wesołymi kwadracikami mam plan na COŚ większego:)
Ale to wymaga jeszcze sporo pracy i czasu ...

środa, 20 lutego 2013

Alpaka i ciepły sweterek

Wiecie jak wygląda ALPAKA?

Alpaka

Alpaka (Vicugna pacos) – południowoamerykański, trawożerny ssak parzystokopytny z rodziny wielbłądowatych. Zwierzę udomowione, hodowane dla wełny i mięsa, przypomina nieco lamę, ale jest od niej mniejsza i z budowy ciała bardziej podobna do owcy.


Prawda że sympatyczna?

Pod choinką znalazłam 4 motki wełny z tego uroczego zwierzątka w ciepłych, powiedziałabym jesiennych kolorach. Ochoczo zabrałam się do pracy i chociaż miałam wizję, że sweterek będzie gotowy na przyszła zimę to okazało się że nie jest tak źle!



Wełna sama w sobie jest bardzo efektowna, więc wybrałam wzór zupełnie prosty ścieg pończoszniczy, a wykończyłam ściegiem francuskim.




Pod szyją klasyczna "łódka".
Sweterek jest cieniutki (druty nr 2) ale baaardzo ciepły.
Alpaka sprawdziła się w 100%.
Ciepły, lekki i świetnie się prezentuje również po praniu.

wtorek, 19 lutego 2013

Wstęp

      Po wielu latach, za namową moich córek, pojawieniu się w rodzinie wdzięcznego tematu do inspiracji w postaci mojej ukochanej wnuczki i jak na prawdziwa BABCIĘ przystało powróciłam do robótek ręcznych, które jak się okazało nadal sprawiają mi ogromna frajdę!!!

A jako, że jestem babcią próbującą  gonić czas postanowiłam w ten właśnie sposób zachować na pamiątkę to co udaje mi się stworzyć przy pomocy drutów i szydełka, korzystając przy tym z własnej wyobraźni i tego co udało mi się nie zapomnieć z dawnych lat...
Mogę więc powiedzieć jak w blogu mojej Jagny:
JEST BABCIA JEST BLOG!!!